Po co polisa na życie? Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
wtorek, 19 października 2010 16:53

Po co polisa na życie?

W zakładce "Rady zrzędliwego dziadka" w tekście "Ubezpieczenia na życie" dziadek odpowiedział Pani Hannie na pytanie "Czy warto zaryzykować i ubezpieczyć się?". Na to ptanie odpowiada również na naszych łamach (poniżej) bezpośrednio firma 4Life Direct. Dziadek jednak pozostaje przy swoim zdaniu.

Po co polisa na życie - odpowiada 4 Life Direct

Dlaczego coraz więcej Polaków, nie tylko tych zaawansowanych wiekiem, myśli o ubezpieczeniu się na życie? Decyduje o tym splot czynników o podłożu ekonomicznym, społecznym, prawnym oraz psychologicznym. Zapoznaj się z artykułem, by sprawdzić, dlaczego coraz częściej wykupujemy tego typu ubezpieczenie.

To, że nasze społeczeństwo starzeje się, to rzecz oczywista, jednak fakt ten niesie istotne konsekwencje. Jedną z nich jest to, że przedsiębiorstwa z różnych branż, np. firmy szkoleniowe, turystyczne czy sportowe, dostrzegły już w seniorach atrakcyjną grupę konsumencką, o której względy warto zabiegać. Również sektor bankowo-finansowy kieruje do osób starszych produkty stworzone specjalnie z myślą o nich, m.in. polisy na życie.

Co więcej, przekonanie, że polski emeryt lub rencista nie ma pieniędzy, to już przeszłość. Ta grupa społeczna coraz częściej jest aktywna na gruncie zawodowym lub prywatnym, dysponuje niemałymi zasobami finansowymi oraz nie ma trudności z gospodarowaniem nimi. Emeryci i renciści mają stałe, pewne dochody, niezależne od zawirowań na rynku. Ponadto, ostatnie wzrosty emerytur spowodowały, że sytuacja emerytów, szczególnie tych młodszych, jest dużo lepsza, potwierdza Paweł Majtkowski, główny analityk firmy Expander.

Opisane wyżej przemiany społeczne powodują, że seniorzy coraz częściej zaskakująco świadomie przygotowują się na własną śmierć, wybierają miejsce pochówku, oprawę nabożeństwa pożegnalnego oraz zakład pogrzebowy. Większość Klientów zaopatrzenie się w naszą polisę na życie motywuje pragnieniem godnego pożegnania się z tym światem. Godnego, czyli zgodnego z ich własnymi oczekiwaniami, nie zaś kompromisowego, będącego rezultatem budżetowych ograniczeń najbliższych, wyjaśnia Maciej Kosela, Członek Zarządu i Dyrektor Zarządzający 4Life Direct, agencji ubezpieczeniowej oferującej polisę na życie Moi Bliscy.

Wielu klientów 4Life Direct rozumie, że ich odejście może stanowić problem finansowy dla dzieci oraz wnuków. Z tego powodu, nie chcąc pozostawiać ich z nieprzewidzianymi, niebagatelnymi kosztami, zabezpieczają się, wykupując polisę na życie, oraz odkładają przeciętnie na poczet własnego pochówku 75-80 zł miesięcznie.

Ubezpieczenie na życie, wbrew obiegowej opinii, nie pełni już tylko funkcji finansowego zabezpieczenia na wypadek śmierci, które ma na celu pokryć koszty pogrzebu, leczenia, podatku od spadku czy też innych zobowiązań finansowych zmarłego lub jego krewnych. Rosnąca liczba seniorów traktuje polisę na życie jako coś na kształt spadku dla swoich najbliższych. Zaopatrują się w nią w nadziei, że ułatwi ona ich wnukom lub dzieciom start w dorosłe życie, wyjaśnia Dyrektor Zarządzający 4Life Direct.

Z drugiej strony, to właśnie coraz częściej dzieci czy wnuki w trosce o rodziców lub dziadków wyszukują i opłacają dla nich to ubezpieczenie. Decydują się na taki krok, aby zaoszczędzić im zmartwień wywołanych niepewnością co do tego, czy ich pochówek będzie mógł zostać przeprowadzony na oczekiwanym przez nich poziomie. My, Polacy, zresztą ciągle preferujemy chować swoich najbliższych na bogato.

Dla pokaźnej liczby osób śmierć kogoś bliskiego jest tak ogromnym załamaniem emocjonalnym, że zorganizowanie pochówku oraz załatwienie wszystkich formalności wiążących się z odejściem z tego świata zupełnie przerasta ich możliwości. Niektóre osoby nie są też po prostu dobrymi organizatorami, zauważa Leszek Rychlik, właściciel jednego z warszawskich domów pogrzebowych Styks. Tutaj na ratunek przychodzą zakłady pogrzebowe, które za swoje usługi każą słono płacić. Śmierć bliskiej osoby oznacza, że w ciągu kilku dni trzeba ponieść wydatki wynoszące przeciętnie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Z tego powodu część domów pogrzebowych boryka się z problemem klientów, którzy nie są w stanie uregulować należności za pochówek, z prozaicznego powodu – nie byli przygotowani na taki koszt. Wykupienie polisy na życie zabezpiecza nas przed takimi nieprzyjemnymi sytuacjami.

Następnym czynnikiem wyjaśniającym wzrost popularności polis na życie jest to, że już wkrótce wysokość zasiłków pogrzebowych w Polsce może zostać znacznie obniżona ze względu na konieczność dostosowania naszego ustawodawstwa do prawa UE. Wysokość tego zasiłku jest u nas równa dwóm średnim krajowym płacom, czyli aktualnie wynosi około 6 600 zł. To znacznie więcej niż w innych krajach unijnych, gdzie liczy on tylko około 500 euro. Z ostatnich doniesień medialnych wynika, że rząd chce obciąć zasiłek nawet do 4 tys. zł. Jeśli wysokość zasiłku zostanie obniżona, przeciętny Kowalski odchodząc z tego świata, zostawi swoim najbliższym poważny problem w postaci konieczności pokrycia kosztów pogrzebu z własnej kieszeni. Obniżenie wysokości zasiłku jest nieuniknione, naszego państwa po prostu nie stać, aby wypłacać więcej niż w dużych krajach UE. Polski rząd stara się zresztą zachęcić obywateli, by się ubezpieczali, a nie liczyli na państwo, wyjaśnia Paweł Majtkowski z firmy Expander.

W Polsce głównym kryterium podejmowania istotnych decyzji finansowych jest podłoże emocjonalne. Ludzie oszczędzają na przyszłość, dla zapewnienia bezpieczeństwa, na trudne czasy, na wypadek choroby. Znacznie mniej Polaków podejmuje decyzje finansowe ze względu na osiągnięcie konkretnych celów, takich jak zakup mieszkania czy wycieczki. Nasila się to wraz z wiekiem, komentuje Waldemar Izdebski, dyrektor zarządzający powstającej właśnie agencji marketingowej specjalizującej się w dostarczaniu produktów marketingowych i mediowych skierowanych do osób w wieku 50–64 lata i powyżej 65 lat.

Przemiany społeczne, prawne oraz ekonomiczne, jakie obserwujemy w naszym kraju, spowodowały, że polisa na życie nie jest już luksusem dla zamożniejszych. Jest niezbędnym zabezpieczeniem finansowym, które gwarantuje poczucie bezpieczeństwa nam i naszym bliskim. Pozwala uchronić się przed nieoczekiwanymi wydatkami i niepotrzebnym stresem, jakie mają miejsce, jeśli nie przygotujemy się na śmierć naszych najbliższych i naszą. Tej ostatniej nie możemy, oczywiście, uniknąć, ale możemy chociaż nie dokładać zmartwień tym, których pozostawiamy.

/źródło - 4Live Direct/

Poprawiony: czwartek, 09 stycznia 2014 15:00