Czas na zintegrowane leczenie!
Wpisany przez S.Z.   
wtorek, 16 czerwca 2020 10:43

Czas na zintegrowane leczenie!

Tradycyjna medycyna Chińska skutecznie wspomaga medycynę konwencjonalną w leczeniu pacjentów z Covid-19

Chińskie Ministerstwo Zdrowia rekomenduje terapie medycyny tradycyjnej, jako wspomagającą leczenie farmaceutykami, rodzimych pacjentów z COVID-19. O skuteczności TCM (Traditional Chinese Medicine) rozmawiamy z lekarzem medycyny konwencjonalnej - specjalistą II stopnia chirurgii ogólnej, który przez 30 lat praktyki przyglądał się rezultatom leczniczym kolegów z za Wielkiego Muru - dr Adamem Gumkowskim.


Redakcja: Wspomaganie konwencjonalnej terapii leczniczej pacjentów z koronawirusem SARS-CoV-2 to zalecenie chińskiego rządu dla lokalnych szpitali zakaźnych, czy myśli pan, że to akt desperacji, czy mądrość rządzących?


Dr Adam Gumkowski: Jestem zdania, że to mądrość rządzących. Leczenie wspomagające, ziołowymi mieszankami, przygotowanymi według receptur tradycyjnej medycyny chińskiej, ma potwierdzoną skuteczność od czasów jej zastosowania wspierającego konwencjonalne metody leczenia pacjentów z koronawirusem SARS-CoV w latach 2002-2006. W latach 90 gdy rozpoczynałem praktykę lekarska, gdyby przyznał się do mojej fascynacji TCM, byłbym posądzony o skłonności do znachorstwa, dziś coraz poważniejsze instytucje na świecie pochylają głowy przed osiągnięciami, bądź co bądź najstarszej medycyny na świecie, jaką jest Tradycyjna Medycyna Chińska. Dziś już nikt nie odważy się powiedzieć, że jestem kontrowersyjny rekomendując moim pacjentkom i pacjentom, zainteresowanie się jej skutecznością i spojrzenie w kierunku naturalnych metod, które każdy region powinien sobie opracować, bo w naturze jest wielki dar.


Redakcja: Cóż takiego jest w tych recepturach chińskich, że wreszcie poważne instytucje zaczęły traktować je z należytą uważnością?


Dr Adam Gumkowski: Nie będę powoływał się na szacunek do tradycji i sprawdzonych przez wieki na milionach chińczyków recepturach, powołam się na analizę jaką opublikowała „Pharmacy Practice”, według której z badań wynika, że efekty zintegrowanego leczenia SARS - czyli leczenia łączącego metody medycyny współczesnej z metodami medycyny tradycyjnej - są zdecydowanie lepsze niż przy wyłącznym zastosowaniu tej pierwszej. Przebadano 1,6 tys. pacjentów objętych 24 badaniami klinicznymi i zauważono że: częściej dochodziło u nich do całkowitej lub częściowej remisji nacieków płucnych; gorączka ustępowała szybciej; skuteczne były mniejsze dawki leków kortykosteroidowych, a poziom limfocytów T CD4+ wzrastał.

Redakcja: Uważa pan, że czas pandemii nowego koronawirusa to również czas, w którym popularne w danym regionie rośliny i oparte na nich receptury znajdą uznanie świata nauki w leczeniu i nie będzie to już leczenie kontrowersyjne?

Dr Adam Gumkowski: Mam taką nadzieję. Aktualnie preparaty ziołowe wspomagają leczenie ponad 80 proc. pacjentów w Chinach, co mądrzejsi przyjmują je profilaktycznie bo wiedzą, że tylko tak mogą się przygotować, zabezpieczyć, zdani tylko na siebie. Pokazuje to, jak ważną rolę w walce z pandemią mogą odgrywać popularne w danym rejonie rośliny. W mojej AgKlinik, pacjentki, które prowadzę od lat nie boją się korzystać z konsultacji naszego chińskiego medyka. Zamawiają mieszanki ziołowe ale również wspomagają się dobrodziejstwem naszego regionu, ufając dobroczynnej mocy Zbilansowanych Kwasów Tłuszczowych generacji Verum Virgin rodziny Wyszyńskich, które to w 100% są naturalnymi, ekologicznymi mieszankami olejów pozyskanych z kilkunastu ziaren i orzechów. Z pełnym przekonaniem osobiście im je zalecam, bo pozytywne wyniki stosowania zbilansowanych kwasów tłuszczowych chwali również medycyna konwencjonalna.

Redakcja: Proszę o naukowe wytłumaczenie dlaczego te chińskie receptury przynoszą efekty w leczeniu COVID-19. Co jest podstawą tych receptur, jakie są w nich zioła i czy rosną w Polsce? I Co na takie leczenie mówi WHO?


Dr Adam Gumkowski: Czynnikiem utrudniającym powrót chorych do zdrowia miedzy innymi jest niski poziom komórek odpornościowych CD4+. Badanie jakie przeprowadzona na nowym koronawirusie pokazują, że limfocyty CD4+ to kluczowy element odpowiedzi immunologicznej organizmu na SARS-CoV-2, skutkujący jego zwalczaniem. W 2003 Chinach podczas epidemii SARS-COV, na polecenie chińskiego Ministerstwo Zdrowia 3,1 tys. z 5,3 tys. pacjentów, u których potwierdzono w organizmie obecność koronawirusa SARS-CoV otrzymało mieszanki ziołowe skomponowane na podstawie receptur leczniczych zawierających ponad 20 różnych składników. Od przeszło 3,5 tysiąca lat wykorzystywanych jest w Chinach ok. 13 tys. różnych surowców naturalnych, najczęściej roślin. Komponuje się z nich nawet 100 tys. różnych receptur leczniczych, ale zwykle są to wywary z 9-18 różnych składników. W 2002/2003 WHO, w czasie epidemii SARS, powołując się na badania Chińskiego Uniwersytetu Hong-Kongu podała, że „leki ziołowe są bezpiecznym, skutecznym i niedrogim sposobem prewencji zakażenia”. Skuteczność wiciokrzewu, jednego ze składników tych receptur, potwierdziło badanie opisane w „Cell Research” w 2014 roku. Wiciokrzew to ziele występujące również w Polsce, jest uprawiana, głównie ze względu na efektowne, silnie pachnące kwiaty, ale już dawniej nasze babki i prababki wykorzystywane je leczniczo. Innym szeroko stosowanym ziołem w TCM jest nasza lukrecja, szczególnie jej korzeń ma moc leczniczą. Odwar z tej części zioła jest szeroko stosowany w infekcjach wirusowych.


Redakcja: Czy w związku z rekomendowanymi przez pana metodami niekonwencjonalnego leczenia i prewencji, zauważył pan, dziś większe zainteresowanie swoich pacjentek w czasie gdy klinika jest z oczywistych względów nieczynna ?


Dr Adam Gumkowski: Powtórzę się mówiąc, że te z moich pacjentek, które już wcześniej korzystały z konsultującego u nas medyka chińskiego, jak i te które kupowały u nas zbilansowane kwasy tłuszczowe Wyszyńskich uaktywniły się jeszcze bardziej i przysłały swoje znajome, bo jak wiadomo nic bardziej nie rekomenduje nam Polakom skuteczności leczenia niż rada zaufanej koleżanki, która na sobie sprawdziła efekty metody.


Redakcja: Dziękuję za rozmowę i odwagę wypowiedzi z pozycji autorytetu medycyny konwencjonalnej.

Dr Adam Gumkowski – specjalista II stopnia chirurgii ogólnej – w 2009 roku w Cambridge zdał egza-min z zakresu chirurgii estetycznej. Jest członkiem International Board of Cosmetic Surgery, European Academy of Cosmetic Surgery oraz International Society of Lipolysistherapy.
Od 1992 roku zajmuje się chirurgią estetyczną. Specjalizuje się w zabiegach mało inwazyjnych: w szczególności modelowania sylwetki za pomocą liposukcji, przeszczepów własnej tkanki tłuszczowej w dowolne miejsce ciała oraz w zabiegach bezbliznowego podnoszenia i powiększenia piersi.
Jako jeden z nielicznych w Polsce i na świecie zajmuje się regeneracją skóry za pomocą terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych pacjentów pobranych z tkanki tłuszczowej. Jako pierwszy w Polsce chirurg w zakresie chirurgii estetycznej i certyfikowany członek International Board of Cosmetic Surgery przeprowadza zabiegi podniesienia piersi za pomocą siatki, szkoli lekarzy w zakresie implantacji nici wchłanialnych i niewchłanialnych w celu podniesienia twarzy i szyi oraz obsługi laserów.
Dr Gumkowski uzyskał wiele prestiżowych tytułów i dyplomów, ukończył specjalistyczne kursy, jak m.in. II International Course Advances of Plastic and Aesthetic Surgery w Barcelonie, Advance Inter-national Course of Aesthetic Surgery w Rzymie, II International Course of Rhinoplastia w Madrycie i wiele innych. Uczestniczy w licznych szkoleniach w kraju i zagranicą stale podnosząc swoje kwalifika-cje i przenosi swoje doświadczenia szkoląc lekarzy w Polsce i za granicą. Stworzona przez niego AGKlinik-klinika sztuk pięknych to miejsce , w którym od ponad 27 lat pacjenci i pacjentki poddają się zabiegom dzięki, którym pooprawia się ich samopoczucie i samoocena, a co najważniejsze często jakość życia.

/źródło - /